relacja z placu... budowy
Data dodania: 2014-08-31
Witam,
Ten wpis miałam dodać już jakiś czas temu, ale najpierw brak czasu związany z pracami na budowie. zostałam sama na placu boju więc miałam małe urwanie głowy. potem padł nam internet a potem mój komp.
ale dorwałam się do kompa męża. chcę się z Wami podzielić postępem prac na budowie:
widok na fundament 02/08/2014
Ostatnie 2 dni prac przy fundamencie były bardzo nerwowe: pierwszego dnia pan od piasku zaczął zwozić nam glinę zamiast żwiru do zasypania i był bardzo oburzony że podziękowałam mu za współpracę. potem kilka telefonów żeby załatwić nowego dostawcę. ale się udało :) drugiego dnia w czasie gdy koparka zaczęła zasypywać część garażową murarz kończył stawiać ostatnią ścianę tarasu.miałam pewne obawy że świeże mury nie utrzymają takiego naporu. na szczęście wszystko jest ok.
zasypujemy
tak wygląda to na dzień dzisiejszy i na tym kończy się dla nas w tym roku budowa.
Ten wpis miałam dodać już jakiś czas temu, ale najpierw brak czasu związany z pracami na budowie. zostałam sama na placu boju więc miałam małe urwanie głowy. potem padł nam internet a potem mój komp.
ale dorwałam się do kompa męża. chcę się z Wami podzielić postępem prac na budowie:
widok na fundament 02/08/2014
Ostatnie 2 dni prac przy fundamencie były bardzo nerwowe: pierwszego dnia pan od piasku zaczął zwozić nam glinę zamiast żwiru do zasypania i był bardzo oburzony że podziękowałam mu za współpracę. potem kilka telefonów żeby załatwić nowego dostawcę. ale się udało :) drugiego dnia w czasie gdy koparka zaczęła zasypywać część garażową murarz kończył stawiać ostatnią ścianę tarasu.miałam pewne obawy że świeże mury nie utrzymają takiego naporu. na szczęście wszystko jest ok.
zasypujemy
tak wygląda to na dzień dzisiejszy i na tym kończy się dla nas w tym roku budowa.